Na stronie tej postaram się zatem przybliżyć Państwu kilka z tych niezwykłych budowli. W miejscu tym muszę jednak wspomnieć, że ogólną liczbę istniejących w przeciągu wieków zamków na terenach dzisiejszej Szkocji ocenia się na około 3.5 tysiąca. Z liczby tej do chwili obecnej przetrwało ich zapewne około 2 tysięcy. Czyni to Szkocję, kraj o wielkości jedynie 78 tys. km kw. (dla porównania obszar ten stanowi powierzchnię około „dwóch” województw mazowieckich!) prawdziwym ewenementem w skali światowej. Zdaje się, że żadne inne państwo nie może pochwalić się podobną liczbą zachowanych historycznych obiektów tego typu. Oczywiście stopień kondycji tych budowli jest bardzo zróżnicowany. Obok „0” klasy zabytków, jak choćby zamek w Edynburgu istniało wiele lokalnych warowni, po których jedynym widocznym śladem jest dziś bezładna sterta kamieni. Zagłębiając się bardziej w temat należy pamiętać też, że szkocka klasyfikacja zamków wykazuje pewnego rodzaju dowolność i nie zawsze określenie „castle” (zamek) odpowiada naszym zwykłym jego wyobrażeniom. Budowla taka może zupełnie nie posiadać elementów obronnych, będąc raczej wyszukaną rezydencją wiejską, pałacem lub po prostu dworem. W niektórych przypadkach zamek określa się zwyczajnie mianem „house” (dom) lub stosuje się tylko jego właściwą nazwę (np. Lennoxlove, Blairquhan). Trudności z ustaleniem faktycznego podziału tych budowli rozwiązałem przyjmując w przybliżeniu system zawarty w najbardziej aktualnej pozycji dotyczącej interesującej nas dziedziny, czyli książce Martina Coventry „The Castles of Scotland” (treści te znajdą Państwo w dziale: „Informacje Techniczne”). Analogicznie będę starał się więc podawać najistotniejsze informacje o zamku, jego położenie, status prawny, stopień zachowania itd. Podane zostaną także przydatne informacje o możliwościach zwiedzania danej budowli oraz zamieszczę link do jej strony internetowej (o ile, rzecz jasna podobna istnieje). Każdy z przedstawionych tu zamków będzie w miarę możliwości sfotografowany. Zapoznając się z tą stroną proszę ponadto pamiętać, że choć zawarte w niej informacje starałem się rzetelnie weryfikować, to jednak mogą zdarzyć się rozbieżności między moim opisem, a stanem faktycznym. Na swoją obronę wspomnę jednak, że nawet przytoczona książka Martina Coventry zawiera część informacji, które nie znalazły żadnego potwierdzenia w rzeczywistości. Oczywiście wszelkiego rodzaju wskazówki i sprostowania będą mile widziane (więcej w dziale „Kontakt”)… Z góry przepraszam także za ewentualne literówki czy wpadki stylistyczne (mam nadzieję, że obejdzie się jednak bez błędów ortograficznych). Chociaż oczywiście staram się unikać ich za wszelką cenę, to w przypadku sporej ilości materiału, którą zamierzam załączyć na tej stronie, wydają się być one nieuniknione. Z jak największą przyjemnością i pokorą przyjmę jednak wszelką krytykę w tym względzie.
Przy samodzielnym zwiedzaniu historycznych budowli w Szkocji należy bezwzględnie pamiętać, że większość nich leży na prywatnych posiadłościach i bez wyraźnego pozwolenia właściciela zwiedzanie jest zabronione. Wprawdzie ustawa z roku 2003 (Land Reform (Scotland) Act 2003) daje pewne prawa do przemierzenia prywatnych posesji to jednak każdorazowe pytanie o zgodę jest zawsze najlepszym zabezpieczeniem. Spora część budowli jest oczywiście pod opieką państwowych organizacji typu Historic Scotland czy The National Trust for Scotland (NTS) i dostęp do nich jest z reguły zapewniony przez cały rok. Także wiele prywatnych zamków i ufortyfikowanych domów jest otwarta dla zwiedzających, choć często tylko w specjalnie wyznaczonych terminach. W tym przypadku warto zwrócić dodatkową uwagę na oferty organizacji Scotland’s Garden Scheme i The Historic Houses Association. Wreszcie niewyczerpaną kopalnią wiedzy i nieocenionych wskazówek jest sam internet, oferujący setki przeważnie angielskojęzycznych stron entuzjastów szkockich zamków. Odsyłacze do najciekawszych z nich zamieściłem w dziale „Linki”.
Nie przedłużając więc zbytnio… Serdecznie zapraszam!!!