Strathaven Castle
Zamek Starthaven ulokowany został na wysokim i stromym wzniesieniu, otoczonym dodatkowo z trzech stron wodami potoku Powmillon Burn.
Do czasów współczesnych zachowały się jedynie fragmenty jego głównego bloku oraz większa część dobudowanej w późniejszym czasie, okrągłej w planie, narożnej wieży.
Wspomniany główny, prostokątny w planie blok, posiadał wymiary 21.2 na 11.2 metrów. Szerokość jego ścian wahała się natomiast od 1.5 do 2.7 metrów. Wydaje się, że budynek ten mógł mieścić trzy kondygnacje. Na parterze znajdowały się zatem, przykryte tradycyjnymi kolebkowymi sklepieniami, piwnice. Powyżej, na pierwszym piętrze znajdował się hall, zapewne najbardziej reprezentacyjna komnata całego zamku. Górną kondygnację natomiast wypełniały prywatne komnaty i sypialnie lorda oraz jego najbliższej rodziny. Niestety, obecnie nie ma już żadnej możliwości dokładnego odtworzenia wyglądu tych wszystkich kolejnych pięter. Jednak u szczytu niewielkiego fragmentu południowej ściany zachował się odcinek oryginalnych konsol. Ich sposób wykonania jest typowy dla XV wieku.
W obrębie najlepiej zachowanej ściany północnej można także dostrzec zaledwie cztery, niewielkie też okna. Te, ze względów bezpieczeństwa zostały jednak szczelnie zamurowane w przeciągu XX wieku. W przypadku tej ściany warto też zwrócić uwagę, na jej starannie wykonany dwurzędowy cokół.
Narożna, okrągła w planie wieża północno – zachodnia została dobudowana do głównego bloku najprawdopodobniej w XVI wieku. Średnica tej ciekawej budowli wynosi około 5.8 metrów. Mieściła ona także cztery kondygnacje. W murach dwóch dolnych z nich zostały ponadto osadzone liczne paszczowe ambrazury. Niewielki otwór w murze, widoczny w zachodniej części kondygnacji parterowej, stanowi jedyną pozostałość po oryginalnym wejściu. Ponad nim, wciąż można też dostrzec dwie puste wnęki po panelach herbowych.
U samego szczytu wieży północno – zachodniej, w miejscu jej złączeniu z budynkiem głównego bloku, można ponadto dostrzec relikty konsoli podtrzymującej niegdyś wieżyczkę schodową. Najprawdopodobniej dawała ona dostęp do stróżówki.
Kolejne skrzydło Strathaven, czyli niezbyt duża, kwadratowa w planie wieża, przylegała do południowo – wschodniego narożnika głównego bloku. Tym samym cały zamek, w swym ostatnim, trzecim już etapie przybierał postać mieszkalno – obronnej wieży ulokowanej na planie litery „Z”. Niestety, do czasów współczesnych, z wspomnianego skrzydła południowo – wschodniego zachowały się jedynie jego fundamenty.
Historia Strathaven Castle
Według tradycji, pierwszy zamek w tym miejscu, na początku XIII wieku wybudowała rodzina Baird lub Fleming. W tym czasie przyjmował on zapewne postać niewielkiej wieży, broniącej przylegające do niego nieliczne domostwa, budynki gospodarcze oraz kaplicę. Z czasem Strathaven, zwany też Avondale, przeszedł w ręce rodziny Sinclair. Po nich, kontrolę nad tą warownią przejął potężny ród „Czarnych” Douglasów. Ich ówczesny lider, sir Archibald Douglas (ok. 1328 – 1400), 3-ci hrabia Douglas, znacznie przebudował też oryginalny zamek. W jego miejsce powstała już potężna, pięciokondygnacyjna wieża z murami dochodzącymi, aż do 3 metrów szerokości. Wieńczące jej szczyt blanki miały też przewyższać linię dachu o blisko 1.5 metra. Dodatkową jej ochronę miał ponadto stanowić kurtynowy mur o szerokości 1.2 metra oraz rozmieszczonych na całej jego długości 13 baszt.
Dnia 23 kwietnia 1450 roku, król James II (1430 – 1460), nadał pozostającemu pod władaniem „mojego najdroższego kuzyna Williama Douglasa, hrabiego Douglas i Annandale…”, Strathaven prawa „wolnego miasta w obrębie baronii”, które między innymi zezwalały na organizowanie cotygodniowych marketów.
Ten sam William Douglas (1425 – 1452), 8-my hrabia Douglas, spiskował jednak przeciwko królowi, co w ostateczności doprowadziło do jego tragicznej śmierci. W roku 1452 James II, za pośrednictwem sir Williama Laudera of Haulton (przed 1410 – po 1452) zaprosił go do zamku Stirling. Podczas spotkania król zażądał też, by w trybie natychmiastowym zakończył sojusz jaki przeciwko jego osobie zawiązał wraz z sir Alexandrem Lindsayem (ok. 1400 – 1453), 4-tym hrabią Crawford. Wobec stanowczej odmowy król osobiście zasztyletował Douglasa, po czym wyrzucił jego ciało przez okno jednego z zamkowych budynków. W kolejnym kroku monarcha rozpoczął systematyczne niszczenie potęgi całego rodu Douglasów. W głównej mierze oznaczało to zdobywanie i niszczenie ich kolejnych zamków. Ten los, w marcu 1455 roku spotkał więc także zamek Strathaven. Dwa lata później, James II przekazał go swojemu kuzynowi, sir Andrew Stewartowi (ok. 1426 – 1488), nieślubnemu potomkowi (wnuczkowi) sir Murdocha Stewarta (1362 – 1425), 2-ego księcia Albany. On właśnie, w późniejszym czasie mianowany również 1-szym Lordem Avondale (dnia 11 czerwca 1457, pierwszej kreacji tego tytułu), przebudował, czy raczej od samych podstaw wybudował nowy zamek Strathaven. W roku 1534, 2-gi Lord Avondale (drugiej kreacji tego tytułu), sir Andrew Stewart (zm. 1549) wymienił się częścią swoich posiadłości z sir Jamesem Hamiltonem of Finnart (ok. 1495 – 1540), nieślubnym synem sir Jamesa Hamiltona (ok. 1475 – 1529), 1-ego hrabiego Arran. Tym sposobem Strathaven stało się własnością wspomnianego Hamiltona of Finnart. W tym czasie pełnił on zaszczytną funkcję nadwornego architekta Jamesa V (1512 – 1542). Z tego też tytułu przyjmuje się, że Hamilton, zapalony budowniczy dodatkowo przebudował Strathaven. Niestety, podobnie do wspomnianego wcześniej 8-ego hrabiego Douglasa, spiskował on przeciwko królowi, za co też spotkał go równie tragiczny los. Dnia 16 sierpnia 1540 roku sir James został postawiony przed sądem w Linlithgow, z zarzutem próby zabójstwa króla. Pomimo braku przekonujących dowodów został on uznany winnym i jeszcze tego samego dnia ścięty.
Strathaven pozostał jednak ważną rezydencją rodu Hamiltonów. Dla przykładu, w roku 1559, właśnie w „Straverin” akademicki nauczyciel Patrick Buchanan, brat znacznie słynniejszego humanisty, poety i historyka George’a Buchanana (1506 – 1582), udzielał lekcji dzieciom byłego Regenta Szkocji, sir Jamesa Hamiltona (ok. 1516 – 1575), 2-ego hrabiego Arran, 1-ego księcia Chatellerault.
W roku 1599 (dnia 15 kwietnia), trzeci z kolei syn tego hrabiego, sir John Hamilton (ok. 1535 – 1604) został mianowany przez króla Jamesa VI (1566 – 1625), 1-szym markizem Hamilton, hrabią Arran i Lordem Aven. Co ciekawe Hamilton otrzymał godność hrabiego Arran pomimo, że ten sam tytuł nosił jego starszy brat sir Jamesa Hamilton (ok. 1532 – 1609), 3-ci hrabia Arran. Przyczyną tego była poważna choroba psychiczna na jaką cierpiał sir James.
Strathaven pozostał własnością rodu Hamilton przez kolejnych 300 lat. Ostatnią przedstawicielką rodu żyjącą w tym zamku była Lady Anna Hamilton (1631 – 1716), 3-cia księżna Hamilton. Według zachowanych relacji była ona równie hojna względem swoich bezpośrednich poddanych, jak i zawzięta wobec nieprzyjaciół. Dla tych pierwszych zatem, mając tutaj na myśli przede wszystkim mieszkańców Strathaven wybudowała więc swoim sumptem szkołę, kaplicę oraz młyn. Dla odmiany miała też, jako zagorzała przeciwniczka Oliviera Cromwella (1599 – 1658), wydać rozkaz ostrzału jego wojska maszerujących przez Strathaven. Podobnie po mającej religijne podłoże bitwie pod Bothwell Bridge (22 czerwca 1679), nie pozwoliła zwycięskim wojskom rządowym, dowodzonym przez sir Jamesa Scotta (1649 – 1685), 1-ego księcia Monmoutha, na przejazd przez jej włości. Wbrew jej woli wojska Monmoutha i wspomagającego go sir Jamesa Grahama of Claverhouse (1648 – 1689), 1-ego wicehrabiego Dundee, przekroczyły zarówno przez Strathaven, jak i jej główną rezydencję pałac Hamilton, wyrządzając przy okazji wiele szkód. Z tej przyczyny księżna Anna na pewien czas przeprowadziła się do kolejnej rezydencji Hamiltonów, a mianowicie zamku Brodick na wyspie Arran. Przez ten czas Strathaven Castle był wykorzystywany przez rządowe wojska do rozprawy z Kowenanterami (szkockimi prezbiterianami). Dla przykładu, w roku 1685, w zamkowych murach, z rozkazu kapitana – porucznika Johna Bella został rozstrzelany jeden z nich, William Paterson. Nagrobek Patersona zachował się do czasów współczesnych. Znajduje się on na starym cmentarzu Strathaven.
Częściowo zniszczony Strathaven Castle został odbudowany staraniem tej samej księżnej Anny. Jednocześnie, z uwagi na toczącą się właśnie odbudowę podobnie wcześniej zniszczonej kaplicy pod wezwaniem św. Marii, księżna tymczasowo zezwoliła lokalnej ludności na odprawianie nabożeństw w samym zamku. „Dobra księżna Anna”, jak ta sama ludność ją nazywała, zmarła dnia 17 października 1716 roku w Hamilton. Z uwagi, że pozostali członkowie rodu niezbyt kwapili się do zamieszkania w Strathaven, został on zajęty przez szambelana oraz ogrodnika przedwcześnie zmarłego sir Jamesa Hamiltona (1658 – 1712), 4-ego księcia Hamiltona. Zamek pozostał w użyciu najprawdopodobniej do roku 1725. Wreszcie, podczas potężnej burzy w lecie 1736 roku, od uderzenia piorunu zniszczone zostały zamkowe bartyzany. Niedługo później, w styczniu 1737 roku, podczas kolejnej burzy, zapamiętanej też lokalnie jako „Wietrzna Noc”, zerwane zostało całe poszycie dachu.
Kolejne zniszczenia były już dziełem lokalnej ludności, dla której opuszczony zamek z miejsca stał się źródłem pozyskania darmowego materiału budowlanego. Z czasem zawaliła się też cała jego zachodnia część. Podobnie rozebrany został otaczający go niegdyś masywny obronny mur. Natomiast jego główna brama w Sandknowe została w roku 1740 rozebrana przez samych Hamiltonów i wykorzystana do ozdobienia ich rodzinnego mauzoleum.
Na początku XX wieku ruiny zamku były już w tak złym stanie, że ich całkowity rozpad był jedynie kwestią najbliższych lat. Aby temu zapobiec, grupa lokalnych społeczników, stowarzyszona pod nazwą „Town Improvement Commitee”, uzyskała zgodę ówczesnego właściciela, Alfreda Douglasa – Hamiltona (1862 – 1940), 13-ego księcia Hamiltona, na podjęcie w jego obrębie niezbędnych prac konserwatorskich. Następnie, w latach 60-tych tego stulecia zostały też zamurowane wszystkie zamkowe okna. Ostatni etap prac w Strathaven, podjęty w roku 1993 przez East Kilbride District Council i Lanarkshire Development Agency, dotyczył zabezpieczenie przed runięciem północnego muru głównego bloku. Niestety, wtedy to właśnie wewnętrzna strona tego muru została, w wręcz groteskowy sposób przykryta grubą warstwą betonowej zaprawy.
Legendy
W połowie XIX wieku, w częściowo zawalonej jednej ze ścian zamku, odnaleziony został ludzki szkielet. Na tej też podstawie, powstała legenda o zamurowanej żywcem, żonie jednego z dawnych właścicieli Strathaven. Chociaż powód tego okrutnego czynu pozostał nam nieznany, to świadkowie tego makabrycznego odkrycia zgodnie twierdzili, że obok szkieletu zachowały się też niewielki talerzyk oraz dzbanek na wodę. W nich też miał znajdować się ostatni posiłek nieszczęsnej kobiety.
Według innych lokalnych opowieści z zamku prowadziły też trzy sekretne tunele. Miały one łączyć zamek z Sweetie Brea, Mill Brea i The Tower, starożytną wieżyczką strażniczą, położoną około 1.5 kilometra na północ pod Strathaven. Jednak kiedy w roku 1826 u podnóża zamkowej góry, wybudowano drogę Stonehouse Road, kopiąc przy tym doły o głębokości 6 metrów, żadnych śladów podobnych budowli nie odnaleziono.
Ruiny Strathaven Castle można zwiedzać (bezpłatnie) o każdej rozsądnej porze.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!