Ruthven Barracks
Koszary Ruthven zostały wybudowane na przełomie lat 1718 – 1721. Ulokowane na wysokim, częściowo sztucznie usypanym wzgórzu, miały za zadanie bronić niezwykle ważnej pod względem strategicznym pobliskiej przeprawy przez rzekę Spey oraz węzła kluczowych dróg prowadzących przez górzysty teren Cairngorms (do Fort Augustus, Fort William, Perth, Braemar i Inverness).
Były też najmniejszymi z czterech tego typu budowli wybudowanych w Szkocji z inicjatywy hanowerskiego rządu, wkrótce po upadku tzw. I-ego powstania jakobickiego (1715). Pozostałe koszary, których podstawowym zadaniem była faktycznie kontrola, nad wykazującymi silne dążenia niepodległościowe szkockimi górskimi klanami, powstały w Bernera (broniły przeprawy na wyspę Skye), Inversnaid (nad jeziorem Loch Lomond) i Kiliwhimen (w Fort Augustus nad Loch Ness).
Kopiec na którym zostały osadzone koszary Ruthven był wykorzystywany już przynajmniej od pierwszej połowy XIII wieku. Najwcześniejsza wzmianka o istniejącej tutaj drewnianej warowni możnego rodu Comyn pochodzi, aż z roku 1229. Od roku 1371 już najprawdopodobniej kamienny zamek pełnił też tutaj rolę głównej siedziby słynnego sir Alexandra Stewart’a, Lorda Badenoch (ur. 1343 – zm. 1405), potocznie zwanego „Wilkiem z Badenoch”. W roku 1451 twierdza ta przeszła na własność sir Alexandra Gordon’a, 1-ego hrabiego Huntly (1410 – 1470). W tym samym roku została jednak zniszczona podczas ataku wojsk sir John’a MacDonald’a, hrabiego Ross (1434 – 1503). W roku 1459, odbudowany i znacznie wzmocniony zamek wizytował król James II (1430 – 1460). Zgodnie z zachowanymi relacjami posiadał on wysoki na 5 metrów kurtynowy mur. Jedyne jego wejście było też bronione podwójną, masywną kratą i broną. W drugiej połowie XVI wieku zamek odwiedziła także królowa Maria Stuart (1542 – 1587). Warownia ta została ponadto dwukrotnie wykorzystana podczas licznych w Szkocji w XVII wieku konfliktów zbrojnych. W pierwszym przypadku, w roku 1650 stacjonowały w niej wojska Oliviera Cromwella (1599 – 1658), pod osobistym dowództwem generała George’a Moncka (1608 – 1670). Następnie w roku 1689, zajęta tym razem przez wojska rządu hanowerskiego twierdza została poważnie uszkodzona podczas ataku Jakobitów pod dowództwem sir John’a Graham’a of Claverhouse, 1-ego wicehrabiego Dundee (1648 – 1689). W zachowanych ruinach, aż do roku 1717 stacjonował też niewielki samodzielny oddział wojskowy. Po upadku I-ego powstania jakobickiego w roku 1715 rząd hanowerski, w celu lepszej kontroli nad sprawiającymi nieustanne kłopoty szkockimi klanami zdecydował się na budowę wspomnianych czterech wojskowych koszar.
Roboty w Ruthven rozpoczęły się w roku 1718 od usunięcia wszelkich pozostałości dawnego zamku. Właściwe prace budowlane ruszyły już w roku 1719 i prowadzone pod osobistym nadzorem generała George Wade’a (1673 – 1748) zostały ukończone w roku 1721. Zgodnie z oryginalnymi planami miały one docelowo pomieścić 120 żołnierzy. Główną część koszar stanowiły dwa budynki mieszkalno – obronne. Te, rozdzielone dziedzińcem o wymiarach 23 na 12 metrów mieściły po trzy piętra. Na każdym z nich ulokowane zostały po dwie komnaty mieszkalne. Dostęp do górnych pięter był możliwy dzięki osadzonej pośrodku budynku drewnianej klatce schodowej. Każdy z wspomnianych wyżej pokoi był przeznaczony pod użytek 10 żołnierzy, rozlokowanych na pięciu podwójnych łożach. Dodatkowym wyposażeniem był w nich niewielki kominek, w którym żołnierze mogli przyrządzać posiłki. Zewnętrzne, niewielkie okna tych pokoi, w przypadku ewentualnego zagrożenia, mogły być łatwo wykorzystane jako stanowiska ogniowe. Z kolei, pod wewnętrznymi oknami, skierowanymi w stronę dziedzińca zostały już osadzone owalne ambrazury przystosowane pod użycie muszkietów. Zostały one jednak zamurowane już około roku 1720.
Wzdłuż wschodniego i zachodniego odcinka obronnego muru ulokowano także liczne stanowiska strzelnicze. Na dwóch rogach głównego muru: południowo – zachodnim i północno – wschodnim zostały także osadzone bastionowe, dwupiętrowe wieżyczki z siodłowym dachem. W parterowej części pierwszej z nich znajdowała się kuchnia wyposażona w palenisko i piekarnik do wypieku chleba oraz browar. Żołnierze oprócz przysługującej im dziennej racji chleba i piwa, mogli między innymi dokupić także dodatkowe porcje alkoholu. Zgodnie z zachowanymi rachunkami ich koszt wynosił: 6 pensów za galon piwa (ok. 4.5 l), 1 pens za gill whisky (ok. 142 ml), 3 pensy za pół pinty rumu (ok. 284 ml) i 2 pensy za butelkę portera. Komnaty na górnych piętrach tej wieżyczki mogły służyć jako kwatery oficerskie. Dolne pomieszczenie przeciwległej, północno – wschodniej wieżyczki pełniło funkcję karceru lub lochu. Powyżej niego znajdowała się stróżówka. Górne pomieszczenie także mogło być wykorzystywane przez oficerów. Z kolei w niewielkich pomieszczeniach na północno – zachodnim i południowo – wschodnim rogu głównego muru umieszczone zostały latryny. Jedyna, okrągła studnia znajdowała się w północno – zachodnim rogu dziedzińca. Główne wejście do koszar prowadziło z kolei przez łukowatą bramę, umieszczoną w środkowej części wschodniego odcinka kurtynowego muru. Na jego szczycie poprowadzony został także obronny chodnik, oryginalnie osłonięty kamiennym parapetem. Dostęp do tego poziomu prowadził przez dwa ciągi prostych schodów (niestety już nieistniejących), przyległych od wschodniej strony do obydwu, głównych budynków mieszkalnych.
Podobny chodnik został osadzony także na zachodnim odcinku muru. W tym przypadku dostęp do niego był możliwy dzięki prostym schodom, ulokowanym w jego środkowej części. Tuż pod nimi została umieszczona poterna. Z czasem zaczęła ona też pełnić rolę przejścia do wybudowanych w późniejszym okresie, od zachodniej strony, koszarowych stajni. Ten jednopiętrowy budynek z oryginalnie dwuspadowym dachem powstał w roku 1734. Jego parterowa, przedzielona wewnętrzną ścianą część miała służyć jako schronienie dla 28 dragońskich koni. W pomieszczeniu na poddaszu składowano zapewne siano. Obydwa, stożkowate szczyty budynku zostały ponadto wyposażone w dużych rozmiarów okna. W dolnej części jego muru widnieją jednak liczne ambrazury. Dwa, niewielkie pomieszczenia przylegające do stajni od jej zachodniej strony mogły służyć jako stróżówki lub składnice końskich rzędów.
W sierpniu roku 1745, podczas II-ego powstania jakobickiego (1745 – 1746) koszary Ruthven zostały zaatakowane przez około 200 osobowy oddział Jakobitów. W tym czasie cały koszarowy garnizon składał się jedynie z dwunastu żołnierzy pod dowództwem sierżanta Terrence’a Molloy’a z 6-ego Pieszego Regimentu Guise’a. Pomimo tak dużej dysproporcji sił zdołali oni jednak odeprzeć napastników. W walce po stronie oddziału rządowego śmierć poniósł tylko jeden żołnierz, który „wbrew rozkazom wychylił głowę ponad mur”. W lutym 1746 roku, sierżant Molloy w nagrodę za swoją niezłomną postawę został promowany na stopień porucznika. Wciąż dowodził garnizonem w Ruthven, gdy pod koniec tego samego miesiąca – Jakobici, tym razem pod dowództwem słynnego John’a Gordon’a of Glenbucket (1673 – 1750) powrócili z 300 osobowym oddziałem i dodatkową artylerią. Wobec przeważającej liczby wroga Molloy poddał koszary bez walki. Stacjonującemu w nim garnizonowi pozwolono jednak na swobodny przemarsz na południe, aż do miasta Perth. W ciągu następnych dwóch miesięcy do Ruthven dotarło blisko 3 tysiące Jakobitów. Pozostając pod dowództwem sir George’a Murray’a (1694 – 1760) oczekiwali na rozkaz głównodowodzącego powstańczą armią księcia Charles’a Edwarda Stuart’a (1720 – 1788, tzw. „Młodszego Pretendenta”) do dalszej walki. Po kompletnej klęsce powstańców w bitwie pod Culloden (16 kwietnia 1746 roku) „Bonnie Prince Charlie” w zamian przysłał im jedynie instrukcje, by „każdy ratował życie we własnym zakresie”. W odpowiedzi Lord Murray wysłał księciu gorzki list, w którym oskarżył go o podjęcie szeregu błędnych decyzji, które przyczyniły się do ostatecznego upadku powstania. Opuszczający Ruthven Jakobici podłożyli jeszcze ogień pod wszystkimi budynkami, czyniąc je tym samym nieprzydatnymi do dalszego militarnego wykorzystania. W tym stanie przetrwały też do dnia dzisiejszego.
Lokalnie istnieje także legenda dotycząca wcześniejszego zamku Alexandra Stewarta, Lorda Badenoch. Według niej, pewnej ciemnej nocy w lipcu 1394 roku do warowni przybył, ubrany na czarno wędrowiec. Z miejsca też rzucił wyzwanie Lordowi do pojedynku w szachy. Stewart zgodził się ochoczo i rozpoczął grę. Rankiem, następnego dnia w zamku nie pozostała ani jedna żywa osoba. Tajemniczym wędrowcem miał się wówczas okazać sam Szatan.
Prawdziwy sir Alexander Stewart, czwarty z kolei syn króla Roberta II (1316 – 1390) odpowiedzialny między innymi za spalenie słynnej katedry w Elgin zmarł w roku 1405.
Więcej informacji na jego temat można znaleźć w opisie Loch an Eilean Castle.
Ruiny Ruthven Barracks można podziwiać (bezpłatnie) przez cały rok. W okresie zimowym dostęp do ich wnętrza jest jednak zwykle ograniczony.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!