Rath of Logierait

  • Status: -*- Ruiny. Dostęp o każdej rozsądnej porze
  • Typ: Zamek z dziedzińcem zamkniętym (Stone castle of enclosure)
  • Data: od XIV wieku
  • Położenie: około 0.5 kilometra (0.2 mili) na północny - wschód od osady Logierait. Perth & Angus
  • Numer według map "Ordance Survey": NN 974523
  • Inne nazwy: Logierait Castle, Castle of Logierait

Pitlochry, Perth and Kinross PH9, Wielka Brytania

 

 

Rath of Logierait był dużym królewskim zamkiem. Za datę jego powstania przyjmuje się XIV wiek.
Warownia ta ulokowana została na samej krawędzi wysokiego wzgórza, oferującego niegdyś wspaniały widok na dolinę rzeki Tummel.
Główna, owalna w planie część tego zamku mierzyła 56 metrów w linii północ – południe na 36 metrów w kierunku wschód – zachód. Wiadomym jest, że obszar ten otaczał potężny mur kurtynowy. Do dnia dzisiejszego zachowały się jednak tylko jego dwa skromne fragmenty. Wewnątrz tego muru mieściły się też oczywiście wszystkie najważniejszego budynki zamkowe. Niestety ich dokładne położenie, ani tym bardziej oryginalny wygląd nie są nam znane. Można jedynie przypuszczać, że jednym z nich była główna wieża. Nie jest wykluczone, że obok niej ulokowany był również budynek Wielkiego Hallu.
Cały ten kompleks, z trzech stron, a mianowicie od północy, południa i zachodu, osłaniała ponadto potężna fosa, o szerokości 18 metrów i głębokości około 5 metrów. Od strony wschodniej, z uwagi na bardzo strome zbocze zamkowego wzgórza, podobne zabezpieczenie nie było już potrzebne.
Dostęp do zamku, poprzez linię wspomnianej fosy, zapewniały natomiast dwie wąskie groble. Prowadziły one od strony północnej i południowej.
Nie można też wykluczyć, że zewnętrzny nasyp tej fosy stanowił podstawę dla masywnej palisady. Podobna palisada mogła również osłaniać zamkowe podgrodzie.

 

 

 

Historia Rath of Logierait

 

 

Nazwa Logierait stanowi zbitkę dwóch gaelickich wyrazów, a mianowicie „laggan” – tłumaczonego jako „wydrążone miejsce” i „rath” oznaczającego „fortecę”.
Zamek Logierait powstał w XIV wieku, być może w miejscu znaczniej starszej obronnej siedziby lokalnych, celtyckiego pochodzenia nobilów, tzw. mormaers Atholl („mormaer” jest wcześniejszym odpowiednikiem tytułu hrabiego). Ulokowany został on przy tym w miejscu o dużym strategicznym znaczeniu, czyli u styku rzek Tay i Tummel. Z pewnością też stanowił on jedną z ulubionych rezydencji szkockich królów. Szczególnie mocno upodobał go sobie król Robert II (1316 – 1390), protoplasta dynastii Stewartów. Równie często korzystał z niego też jego syn i następca – Robert III (1337 – 1406). W późniejszych latach Rath of Logierait pełnił funkcję królewskiego dworku myśliwskiego. Wreszcie, za panowania króla Jamesa III (1451 – 1488) został on ostatecznie porzucony. Jego potężne mury zostały rozebrane, a pozyskany w ten sposób kamień wykorzystany został przy budowie pobliskiej osady Logierait.
Logierait służył jednocześnie jako królewski sąd. Najstarszy znany nam dokument wystawiony w tym miejscu dotyczy nadania sir Jamesowi Stewartowi (ur. ok. 1440 – zm. 1512) tytułu hrabiego Atholl przez króla Jamesa II (1430 – 1460). Wydarzenie to miało miejsce w roku 1457. W późniejszych latach urząd ten został przeniesiony do położonego poza zamkiem budynku. Wciąż działający w roku 1719 miał on mierzyć 21 metrów długości. Wiadomym jest, że w roku 1746 podczas obrad prowadzonych pod przewodnictwem sir Jamesa Murraya (1690 – 1764), 2-ego księcia Atholl, zdołał on pomieścić stu szlachciców i lairdów zamieszkujących region Atholl.
Oczywiście, tak jak i każdy inny sąd, także i ten w Logierait potrzebował własnego więzienia. W nim właśnie, dnia 4 czerwca 1717 roku, na jeden tylko dzień, uwięziony został Rob Roy MacGregor (ok. 1671 – 1734). Słynny szkocki banita trafił do niego w wyniku poważnego zatargu z samym sir Jamesem Grahamem (1682 – 1742), 1-szym księciem Montrose. MacGregor, nieustannie ścigany przez ludzi Monstrose’a, o pomoc poprosił wówczas sir Johna Murraya (1660 – 1724), 1-ego księcia Atholl. Ten zaoferował mu następujący układ: tymczasowe uwięzienie w zamian za anulowanie wszelkich ciążących na nim zarzutów przez szkocki rząd w Edynburgu. Rob Roy przystał na warunki księcia Atholl i dał się zamknąć w Logierait. Jednak jeszcze tego samego dnia doszły do niego wieści, że Atholl z wielką dumą ogłosił jego pochwycenie. Sytuacja taka zdecydowanie nie przypadła mu do gustu. W tej sytuacji postanowił uciec. Okazja nadarzyła się już następnego dnia. Kiedy tylko do jego celi przybył posłaniec z wieścią od księcia, Rob Roy odepchnął go, następnie wskoczył na grzbiet jego konia i skrył się w okolicznych lasach. Inna wersja tego wydarzenia głosi, że jeszcze wcześniej zdołał on upić swoich strażników.
W Logierait przetrzymywanych było również 600 żołnierzy rządowej armii pochwyconych po świetnym zwycięstwie Jakobitów pod Prestonpans, dnia 21 września 1745 roku.
Chociaż w następnych latach więzienie to zostało zburzone to jednak udało się ocalić pochodzącą z niego masywną, żelazną kratę. Obecnie znajduje się ona w pobliskim zamku Blair, rodowej siedzibie książąt Atholl.
Zgodnie z tradycją, zamkowe wzgórze służyło również jako miejsce egzekucji. Hipotezy tej nie można jednak w żaden sposób potwierdzić. Wiadomym jest jedynie, że miejscowych przestępców wieszano na pokaźnym jesionie, mierzącym aż 19 metrów. Ciała skazańców miały być również pozostawiane na nim do momentu, zanim nie zgniły i same nie opadły na ziemie. Jednak i w tej sytuacji pozostawiano je na pastwę dzikich zwierząt. Kolejna miejscowa legenda głosi, że ostatnim powieszonym na tym drzewie był, niesłusznie oskarżony o kradzież bydła, mężczyzna o nazwisku Donald Dhu. Wkrótce po jego egzekucji wspomniany jesion miał zostać zniszczony od uderzenia pioruna.
Obecnie, w miejscu dawnego zamku wznosi się równie piękny, co i ogromny „celtycki” krzyż. Został on ustawiony dnia 10 sierpnia 1865 roku przez lokalną ludność dla upamiętnienia, cieszącego się wśród nich wielką estymą, sir George’a Murraya (1814 – 1864), 6-ego księcia Atholl.

 

 

 

Relikty Rath of Logierait można podziwiać (bezpłatnie) o każdej rozsądnej porze.

 

 

 

 

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *